6.29.2014

Annyeong~~~!


Nigdy nie umiałam się witać, więc powiem tylko typowe nędzne 'hej'. Pomysł na tego bloga zrodził się po obejrzeniu z moim ananasem filmu o psychopacie, który skalpował dziewczyny podobne do swojej nieżyjącej siostry. xd A więc bardzo ciekawe okoliczności jak widać. Ja jestem kyo, a druga wariatka, która jest na mnie skazana to ann (kyo-ann.blogspot.com, rzeczywiście trudno się domyśleć -.-). Nie oczekujemy, że będzie Was tu dużo. Przynajmniej na początku. Ale wiadomo, że tak zawsze jest przy starcie. Jednak za kilka miesięcy nasz blog będzie górował na szczycie wszystkich list, ba - wszystkich kategorii! Nasz cel: obrastać w obserwatorach i komentarzach. Bez Was to się niestety nie uda. Więc... etto... pomożecie? ^^


BAJ DE ŁEJ: 
Piszę właśnie z moim kochaniem i tak się rozczuliłam,
że aż wstawię Wam naszą rozmowę.
Lydia Land of Grafic